"PARĘ DROBIAZGÓW ZABIERAMY ZE SOBĄ", czyli parę słów o protokole zdawczo – odbiorczym.
Ostatnim elementem w procesie sprzedaży jest przekazanie mieszkania, czy domu nowym właścicielom. My pośrednicy myślimy o nim … na samym początku.
Przyjmując ofertę do sprzedaży uzgadniamy z właścicielami, które elementy wyposażenia czy umeblowania pozostają „w cenie”, a za które kupujący musi dodatkowo zapłacić. Jest to bardzo istotne, czy zabudowana kuchnia, która tak spodobała się żonie (kupującej) jest elementem wyposażenia czy też sprzedający skrupulatnie ją zdemontuje „bo się przyda”. To samo dotyczy oświetlenia, wyposażenia łazienki itp. Wśród pośredników krążą opowieści o klientach, którzy demontują włączniki światła, gniazdka elektryczne, oświetlenie halogenowe.
Protokoły są w zasadzie dwa:
Pierwszy – PROTOKÓŁ UZGODNIEŃ
Spisywany jako załącznik do umowy przedwstępnej. Żeby uniknąć nieporozumień w nim właśnie opisujemy co zostaje na wyposażeniu w dacie sprzedaży. Warto zrobić też dokumentację zdjęciową i spis ewentualnych usterek.
Drugi – PROTOKÓŁ ZDAWCZO – ODBIORCZY
Spisywany jest po zakończonej transakcji, w dacie przekazania mieszkania/ domu kupującym. Weryfikujemy ponownie wyposażenie, podajemy stany liczników, podzielników ciepła, opisujemy przekazane klucze i dokumenty (projekt budynku, instrukcje obsługi sprzętu, gwarancje itp.).
Protokół zdawczo - odbiorczy to doskonały dokument w sytuacjach spornych np. gdy po sezonie grzewczym w mieszkaniu występuje niedopłata/ nadpłata z tytułu zużycie ciepła. Na podstawie protokołu można dochodzić także roszczeń z tytułu wad ukrytych.